Weekend jak zwykle minął nam dosyć szybko… Całe szczęście, że Tatuś wcześniej powrócił z zajęć, to mogliśmy wspólnie spędzić resztę wczorajszego dnia. W końcu udało nam się dojechać do Dziadków Zuzi na niedzielny obiadzik 🙂 Zuzia pojechała prosto po jedzonku, więc nikt nie podejrzewał, że po zjedzeniu 4 pulpetów z ziemniaczkami nasza Gwiazda będzie miała ochotę na coś jeszcze… Cóż to była za niespodzianka, gdy wszyscy zasiedli do stołu, Zuzia siedziała na kolanach Taty i za każdym razem gdy Tata kierował łyżkę z zupą do swoich ust, Zuzia otwierała buziaka, krzycząc głośno: „Aaaaa!” A po każdym łyku słychać było głośne: „Ach!”. Uśmieliśmy się co nie miara, a Mamie było wstyd bo ktoś mógłby pomyśleć, że głodzę dziecko 😀 Pół talerza zupy pomidorowej zniknęło z talerza za sprawą Zuzi 🙂 No nie do uwierzenia, ile taka mała istotka może zjeść 🙂 Aż teraz mam uśmiech na twarzy jak sobie przypomnę tą sytuację 🙂
Po obiadku Zuzia odbyła popołudniowa drzemkę, a potem ruszyła na zwiedzanie terenów 🙂 Ale gdy dostrzegła, że Dziadek Boguś majsterkuje przy aucie, ruszyła do Dziadka i postanowiła mu pomóc 🙂 Wszystkie klucze i inne tego typu narzędzia musiały trafić do rączek Zuzi 🙂 Dziadek był dumny ze swojej małej pomocnicy 🙂
Wczoraj również ogarnął nas bańkowy szał 🙂 Braciszek Zuzi, Mateuszek, zostawił u Dziadków zabawkę do robienia baniek mydlanych – oj co to się działo gdy Mama pokazała Zuzi latające banieczki. Zuzia biegała po całym podwórku i próbowała złapać każdą bańkę, nawet strach przed pieskami jej nie przeszkadzał w zabawie. Od Dziadków popędziliśmy jeszcze szybko na działeczkę, wypiliśmy kawkę i wróciliśmy do domku prosto na dobranockę i kolację Zuziaczka 🙂 I tak wyglądało nasze niedzielne popołudnie 🙂
Udało nam się zrobić kilka zdjęć, niestety nie wszystkie się udały, bo Zuzia porusza się z taką szybkością, że nie byliśmy w stanie za nią nadążyć. Ale mam nadzieję, że Wam się spodobają 🙂
 |
Biegnę, biegnę i nikt mnie nie zatrzyma 🙂 |
 |
A teraz maszerujemy 🙂 |
 |
Chyba zaraz zrobię Babci porządek z kwiatkami 🙂 |
 |
Dziadek chcesz jeszcze te cążki?! |
 |
Oooo, banieczki!!! |
 |
Mam Cię!!! |
Comments (7)
Slodka mała Zuzia 🙂 całuski xxx
I my Was Kochane całujemy mocno :*
Macie śliczną córeczkę 🙂 Urocza
Dziekuję 🙂
Wspaniała ta Twoja córeczka Asiu! 🙂
Pozwoliłam sobie tu zajrzeć, by Cię bliżej poznać. Powodzenia w moim konkursie! 🙂
http://krainapaozji.blogspot.fr/
Dziękuję ślicznie 🙂 Zapraszam częściej 🙂
Jaka ona śliczna. Helenka też zawsze podjada z talerza taty, niezależnie od tego ile zjadła wcześniej 🙂