Dziś niestety kompletnie nie czuć zimy w powietrzu. Śnieg stopniał, rano okropna mgła na dworze i jakoś tak czuć wiosnę. Zima jest całkiem przyjemna, jednak na wiosnę czekamy z niecierpliwością. To czas, kiedy wiele się w naszej rodzince wydarzy. Urodziny Taty, 2 urodziny Zuzi, chrzest Lenki, pierwsze święta Wielkanocne z Lenką i wiele, wiele innych. Nie możemy się doczekać tych wydarzeń.
Dziś jednak jeszcze co nieco powspominamy chwile, gdy na zewnątrz była cała masa śniegu, zaspy po szyję i mrozek w powietrzu. Kto wie, może jeszcze zima nas zaskoczy 🙂
Comments (8)
My z tegorocznej zimy nie mamy ani jednego zdjęcia.
Jak spadł śnieg to Bartek się rozchorował,a jak stopniał to wyzdrowiał 🙂
Cichutko mam nadzieję,że śnieg się pojawi,choć z utęsknieniem czekam na wiosnę.
U nas było podobnie, dziewczynki ciągle chorowały. Ostatecznie jednak udało się trochę z tej zimy skorzystać 🙂 Podobno jeszcze śnieg ma padać na koniec lutego, więc jest nadzieja, że zima jeszcze wróci 🙂
U nas było tak samo 🙁 nawet nie wyciągaliśmy sanek z piwnicy 🙁
Super zdjęcia :)))))
My sanek nadal w posiadaniu nie mamy, ale jeśli zima wróci to od razu kupię je w pierwszej kolejności 🙂
W górach to tak napadało, że chocho. Mam jednak nadzieję, że do mnie już nie wróci:)
Chciałabym zobaczyć góry zimą 🙂
A my liczymy że jeszcze trochę śniegu tej zimy się pojawi, bo u nas mało go było :))
Podobno jeszcze ma padać, więc jest szansa 🙂