Odparzenia? Co to takiego? Mogę napisać jedynie tyle, że to największy koszmar jaki nas spotyka od dłuższego czasu… Do tej pory nie wiedzieliśmy co wywołuje taką reakcję skórną u Zuzi, ale w końcu znalazł się winowajca… A była nim pieluszka Pampers Active Baby… Nie wiem co zmieniło się w tych pieluszkach, ale odkąd w grudniu uatrakcyjniono ich wizerunek, to dotąd jedyne tolerowane przez Zuzię pieluszki zaczęły wywoływać na skórze przeróżne dziwne zmiany i jak nigdy dotąd zaczęła je przesikiwać w nocy… Gdy podejrzenie padło na pieluszki szybko poradziliśmy się innych mam, które poleciły nam pieluszki BabyDream z Rossmana. Efekt jest taki, że Zuzia przesypia całe noce i nie budzi się cała mokra, pupa wyleczyła się w dosłownie 2-3 dni i rodzice zaoszczędzają sporo pieniążków przy zakupie tych pieluszek. Nie wiem co zrobimy z zapasem Pampersów który mamy, ale będziemy musieli je jakoś zużyć, wiem tylko napewno że jak tylko się ich pozbędziemy to już nigdy do nich nie wrócimy.
A tymczasem czekamy z utęsknieniem na powrót wiosny 🙂 Wiosenne ubranka musieliśmy schować do szafy i znów poszły w ruch zimowe kombinezony, szaliki i czapki. Nie lubimy tego!!! Ale mam nadzieję, że na Święta Wielkanocne uda nam się szybko powrócić do wiosennego nastroju 🙂 Poza tym w tym roku Zuzia po raz pierwszy pójdzie z mamą z koszyczkiem w ręku na święcenie pokarmów w Wielką Sobotę 🙂 Znając Zuzię, cała zawartość koszyczka dosyć szybko znajdzie swoje miejsce na podłodze, ale i tak nie możemy się już doczekać tych świąt 🙂
![]() |
A my oczywiście się wozimy 🙂 |
A co tam u dzidzi w brzuszku? Cóż za nami 13 tydzień ciąży… Brzuszek jest już bardzo widoczny 🙂 Podobno druga ciąża jest inna 🙂 Choć ja osobiście po swoim samopoczuciu tego nie odczuwam 🙂 Apetyt mam na te same potrawy co w pierwszej ciąży, nawet mdłości są tak samo dokuczliwe jak wcześniej. W tym tygodniu ruszamy na usg genetyczne i mam nadzieję, że z dzidzią jest wszystko w porządku.
Comments (12)
Gratuluje kolejnej dzidzi narazie w brzuszku. My jestesmy na etapie staran. Dbaj o siebie 🙂
Nam też dni upływają na wożeniu się po domku:D ślicznie Zuzia wygląda;) szkoda, że nie mieszkamy blisko siebie, wtedy razem byśmy śmigały z naszymi pojazdami:D a w ogóle to gdzie Wy kochane mieszkacie?:D
a brzusio śliczny:*
Wielka szkoda, bo wydaje mi się że mamy bardzo daleko do siebie :/ Ja mieszkam w Płocku, 100 km od Warszawy. Ale dziewczyny miałby frajdę, wożąc się wspólnie swoimi brykami 🙂
Ojjj no to rzeczywiście daleko:( my jesteśmy z Jeleniej Góry na Dolnym Śląsku
Dobrze, że odparzenia udało się zaleczyć. A brzuszek super 🙂 Zazdroszczę.
łoł! pięknie wyglądasz! 🙂 nie boisz się tak małej różnicy wieku u maluchów? Że za ciężko będzie?
Poza tym super autko, Milcia też może takie dostanie na urodzinki, a na Wielkanoc też idziemy razem z koszyczkiem 🙂
Na początku strasznie się bałam, ale teraz jakoś przestałam o tym myśleć. Co będzie to będzie 🙂 A radę i tak musiałabym sobie dać czy by była taka różnica wieku czy inna 🙂
popieram nie taki "diabeł straszny" wszystko bedzie dobrze:)
Brzuszek prześliczny, u mnie druga ciąża zupełnie inaczej przebiega.USG połówkowe, to pewnie płeć już poznasz.
Pozdrawiam
Liczę właśnie na to, że się dowiem, choć martwi mnie bardziej to czy wszystko jest w porządku z dzidzią. Przyjmuję leki sterydowe i obawiam się że mogą zaszkodzić maleństwu, ale niestety mam podejrzenie astmy i muszę je przyjmować.
Wiosna ma juz przyjść takze OBY prognozy się sprawdziły :-))))
Pierwsze wrażenie – myślałam, że to brzusio z Zuzią w ramach przypomnienia hihi. Gratulujemy ciąży. Rośnijcie zdrowo 🙂