Jesteśmy ponownie z Wami. Jak wiecie w niedzielę mieliśmy wielką, rodzinną uroczystość – chrzciny Lenusi 🙂 Okropnie się stresowałam jak to wszystko wypali, ale też tym jak Lenka będzie zachowywała się w kościele. Ku mojemu zaskoczeniu była niezwykle grzeczna i prawie całą mszę przespała na rękach Tatusia 🙂 Tylko w trakcie polewania główki wzdrygnęła się na chwilę, ale potem była już istnym aniołkiem. Nieskromnie powiem – wyglądała prześlicznie, a swoim niesamowitym spokojem zaskoczyła nas wszystkich. Zuzia z kolei dała popis w kościele na całego, a właściwie przed kościołem. Ciocia Ania razem z Babcią Tereską i chłopcami: Mateuszkiem i Dominikiem ganiali za uciekającym łobuziakiem. Było rzucanie się, był płacz, było bieganie na boso, czyli rozumiecie?! 🙂 Buty specjalnie zakupione na tą okazję dla Zuzi, niestety nie ujrzały już więcej światła dziennego. Ostatecznie na zdjęciach miała założone kompletnie nie pasujące do reszty stroju różowe lakierki 🙂 Po sesji zdjęciowej jaką wykonała dla nas Ciocia Ania z BellsPhotography udaliśmy się do domku na obiad. Kościół mamy tuż obok bloku, więc daleko nie musieliśmy iść 🙂 Dzieciaczki szalały, wybawiły się na całego, a dorośli mogli zjeść coś ciepłego i porozmawiać 🙂 Wieczorem z przepełnionymi brzuchami kompletnie nie mieliśmy siły na sprzątanie ze stołów, niestety ktoś musiał to zrobić 🙂 Z samego rana Lenka jakoś specjalnie grzeczniejsza niż zwykle nie była, ale wierzę że gdzieś w głębi duszy przegoniliśmy tego małego diabełka 🙂
Zdjęcia z chrztu pokażemy Wam już wkrótce, a dziś możecie pooglądać zdjęcia Lenusi z naszego ostatniego spacerku z aparatem 🙂 Nasza mała Kruszyna nie chce już siedzieć w wózku, rwie się na nogi, dlatego spacer ostatecznie zakończył się siedzeniem na kocyku (pogoda na szczęście na to pozwoliła). Niestety kocyk też był niezbyt wygodny, więc Lenka postanowiła poszukać skarbów na trawie 🙂 Muszę przyznać, że znalazła ich bardzo dużo, a część z nich lądowała w buzi 🙂 Na szczęście szybka reakcja pomogła uniknąć przeżuwania trawy i innych niezidentyfikowanych obiektów 🙂 Rośnie nam mała głodomorra 😀
Buziaki :* :* :*
Buziaki :* :* :*
![]() |
Przyłapana na łakomstwie 🙂 |
Comments (24)
Bo mały aniołek nie mógł mieć diabełka! Super, że uroczystość udana. A Zuzia, no cóż. Ten wiek naszych 2-letnich pociech rządzi się swoimi własnymi prawami. Bardzo trudnymi prawami.
"ja sama" "nie" "to moje" "nie chce tego"… Wiedzą już, że mają swoje zdanie i ze wszystkich sił domagają się, aby było respektowane na równi ze zdaniem pozostałych.
Oj tak, potrafią dopiąć swego 🙂 U nas ostatnio nawet gryzienie się zaczęło w ramach buntu 🙂
Oj tak, potrafią dopiąć swego 🙂 U nas ostatnio nawet gryzienie się zaczęło w ramach buntu 🙂
Bo mały aniołek nie mógł mieć diabełka! Super, że uroczystość udana. A Zuzia, no cóż. Ten wiek naszych 2-letnich pociech rządzi się swoimi własnymi prawami. Bardzo trudnymi prawami.
"ja sama" "nie" "to moje" "nie chce tego"… Wiedzą już, że mają swoje zdanie i ze wszystkich sił domagają się, aby było respektowane na równi ze zdaniem pozostałych.
Myśmy chrzcili Dziewczyny w Wielkanoc i zaraz po nich myślałam, że imprezę trzeba będzie organizować jeszcze raz, bo do naszej Niki właśnie diabełek wstąpił! Już w kosciele wytarmosiła jednego chłopczyka za włosy, a to był tylko wstęp. Całe szczęście po 2 tygodniach się jej poprawiło 😉
Hihi 🙂 No to pięknie 🙂 U nas jak na razie nie jest źle, ale jakoś anielskiego spokoju nie zauważyłam 😀
Hihi 🙂 No to pięknie 🙂 U nas jak na razie nie jest źle, ale jakoś anielskiego spokoju nie zauważyłam 😀
Myśmy chrzcili Dziewczyny w Wielkanoc i zaraz po nich myślałam, że imprezę trzeba będzie organizować jeszcze raz, bo do naszej Niki właśnie diabełek wstąpił! Już w kosciele wytarmosiła jednego chłopczyka za włosy, a to był tylko wstęp. Całe szczęście po 2 tygodniach się jej poprawiło 😉
Fajnie, że się udało i nie płakała 🙂
Strasznie się martwiłam, że nie wytrzyma tyle czasu w kościele w jednym miejscu a tu takie miłe zaskoczenie 🙂
Strasznie się martwiłam, że nie wytrzyma tyle czasu w kościele w jednym miejscu a tu takie miłe zaskoczenie 🙂
Fajnie, że się udało i nie płakała 🙂
Drugie zdjęcie jest cudowne !!!!
Też je uwielbiam <3
Też je uwielbiam <3
Drugie zdjęcie jest cudowne !!!!
A tam, nie było o co płakac, to i Lenka nie płakała 🙂
No w sumie racja 🙂 Nie było źle, więc powodów do płaczu nie było 🙂
No w sumie racja 🙂 Nie było źle, więc powodów do płaczu nie było 🙂
A tam, nie było o co płakac, to i Lenka nie płakała 🙂
świetna jest 😀 na synową idealna 😛 hehe 😉
Hihi 🙂 Kto wie?! 😀
Hihi 🙂 Kto wie?! 😀
świetna jest 😀 na synową idealna 😛 hehe 😉